Zdumiewająco piękne Wyspy Dziewicze są nadal jednym z niewielu miejsc na Ziemi, gdzie wywarła destrukcyjny wpływ cywilizacji. Woda jest tu czysta i przejrzysta, piasek śnieżnobiały, a kraby krzątają się po plażach. To naprawdę kawałek raju, do którego ludzie jakoś dostali się i można zazdrościć tylko tym, którzy mieli szczęście się tam urodzić.
Fakty o Wyspach Dziewiczych
- De iure nie są niepodległym państwem. Część z nich jest kontrolowana przez USA, a część przez Wielką Brytanię. Hiszpańskie Wyspy Dziewicze, wbrew nazwie, są kontrolowane przez Portoryko, a Portoryko jest również terytorium włączonym do Stanów Zjednoczonych.
- Nazwę Wysp Dziewiczych nadał Krzysztof Kolumb, któremu skały na wybrzeżu przypominały postacie napuchniętych dam (ciekawostek o Kolumba), a wszyscy miejscowi zostali zabici.
- Zdecydowana większość populacji współczesnych Wysp Dziewiczych to potomkowie afrykańskich niewolników, którzy kiedyś byli sprowadzeni tutaj do pracy na plantacjach trzciny cukrowej.
- Łącznie archipelag Wysp Dziewiczych obejmuje 60 wysp.
- W czasie „złotego wieku piractwa” często ukrywali się tu złoczyńcy i przemytnicy.
- Walutą używaną tutaj są dolary amerykańskie.
- Cała populacja Wysp Dziewiczych mówi po angielsku.
- Podobnie jak wiele innych byłych kolonii angielskich, lokalne drogi jeżdżą po lewej stronie.
- Wskaźnik przestępczości na Wyspach Dziewiczych jest najniższy na całej zachodniej półkuli i jednym z najniższych na świecie.
- Archipelag położony jest na granicy Morza Karaibskiego i Oceanu Atlantyckiego (ciekawostek o Oceanu Atlantyckiego).
- Z uwagi na to, że Brytyjskie Wyspy Dziewicze są strefą offshore z dogodnym opodatkowaniem, oficjalnie zarejestrowanych jest tu ponad 700 tys. firm. To 25 razy więcej niż miejscowa populacja.
- Co roku 2 listopada na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych obchodzone jest główne lokalne święto, Dzień Wolności.
- Jedna z wysp kiedyś byli tu prawie całkowicie zamieszkali imigranci z Danii.